KW banner 

Aktualności

KW Kraków - dołącz do ludzi z pasją film

Jeśli chcecie zobaczyć w skrócie czym żyje nasz Klub na co dzień, to zapraszamy do obejrzenia krótkiego filmu o naszym Klubie.

Jeżeli Was on zainteresuje - to zachęcamy Was wstąpienia w nasze szeregi i do dzielenia wspólnej pasji górskiej z nami :)

Zintegrowani przez wspinanie :)

blacha pza 198x19820 - 21 maja nasz Klub był obecny po raz pierwszy na imprezie Integrowanie Przez Wspinanie.
W całej masie atrakcji IPW, zdecydowaliśmy się zorganizować blok warsztatów, które by przybliżały trochę tajniki wspinania skałkowego.
Zajęcia były prowadzone przez naszych doświadczonych, klubowych instruktorów PZA (Polskiego Związku Alpinizmu).

I tak leniwy sobotni poranek rozpoczął się od zajęć Tomka Ręgwelskiego "Mendozy", od którego można było się dowiedzieć jak się wspinać aby było ekonomicznie i bezpiecznie.
Wykład Tomka wystartował równolegle z naszym ABC wspinaczkowym (4 wędki),gdzie można było poćwiczyć:
- wspinanie z zamkniętymi oczami,
- wspinanie w górę i w dół,
- łapanie no-handów,
- wspinanie z taśmami w rękach (ćwiczenie z pracy nóg).
Chętnych zarówno na wykład, jak i na ABC nie brakowało - sektor wspinaczkowy działał do późnego popołudnia.

IPW jaskinieKolejną atrakcją i warsztatami były te, które prowadziła Sekcja Taternictwa Jaskiniowego KW Kraków z Pawłem Ramatowskim "Pablo" na czele.
Można było poćwiczyć podchodzenie na linie i inne operacje jaskiniowe, ale chyba to co było najciekawsze dla wszystkich, to wycieczki do pobliskiej jaskini.
Jaskinia ta, pomimo, że dość ciasna, sprawiła wszystkim odwiedzającym mnóstwo radości.
Wojtek Mazik z STJ był głównym przewodnikiem wszystkich chętnych i to dzięki niemu mogliście zobaczyć jak wyglądają jurajskie podziemia :)

W międzyczasie Robert Rokowski "Roko" odpalił swoje warsztaty, które przyciągnęły chyba najwięcej chętnych a mianowicie "Houston mamy problem".
Robert pokazał jak sobie radzić w podstawowych sytuacjach awaryjnych takich jak przewiązywania/zjazd z pojedynczego ringa.
Dodatkowo podzielił się ze swoimi doświadczeniami odnośnie metodyki wyciągania osób ze szczelin lodowcowych, co może jest aż tak przydatne w skałkach :) ale okazało się, że wszyscy byli mocno tym zainteresowani.

Po południu, przed kolejnym blokiem warsztatów wystartowały zawody we wspinaczce na czas na Płycie Sasa (VI+/1).
Można się było pościągać i się sprawdzić na tym klasyku Dupy Słonia. Duże gratulacje dla Jadzi i Łukasza, za wykręcenie najlepszych czasów na drodze.
Kobiety:
1. Jadzia Szkatuła 2:35
2. Ewelina Biedronka 4:27
Mężczyźni:
1. Łukasz Filipiak 1:27
2. Jakub Dańda 2.05
3. Piotrek Domagała 4:28

Popołudniowy blok warsztatów rozpoczął Damian Granowski, który zaprezentował swoje zabawki do wspinania tradowego i wyjawił tajniki wspinania na własnej asekuracji.
Można było zobaczyć jak założyć roxy, frindy czy też wunderwaffe wspinania tradowego, czyli tricamy :)
Po lekko przedłużonym wykładzie Damiana swoją grupę zainteresowanych znaleźli Grzesiek Kletschka i Marcin Michałek, lokali kustosze Dupy Słonia.

Grzesiek z Marcinem opowiedzieli o tym jak powstają nowe drogi, co to znaczy że ktoś jest autorem, na czym polega czyszczenie i ekipowanie, oraz że to często przypomina prace ogrodowe :)

ipw rokoPo chłopakach głos przejęła Asia Klimas, która opowiedziała o tym jak się poprawnie przewiązać przez stanowisko po zakończeniu drogi.
Można było się dowiedzieć jakie są wytyczne PZA w tym zakresie i jak to zrobić aby było bezpiecznie.
Ci co byli, dowiedzieli się też kilku trików jak się przewiązać gdy dotrzemy do stanu nie mając już żadnego sprzętu przy sobie.

Przedostatnim wykładem tego dnia był ten prowadzony przez Pawła Mielnikowa przy wsparciu Zbyszka Marcinkiewicza z Polarsport.
A dotyczył on lin, ich charakteru i zastosowania. Paweł opowiedział m.in. do czego służy lina podwójna, do czego pojedyncza i kiedy warto je stosować.

Po Pawle przejął pałeczkę Wojciech Szymendera "Szymon" z workiem pełnym swoich przyrządów do asekuracji.
Drugi taki worek przyniósł Zbyszek Marcinkiewicz, przez co na stoliku pojawiła się cała ich gama i całkiem niezły stosik.
Można było zobaczyć jak wyglądały przyrządy kiedyś, jak teraz, czy i kiedy warto stosować przyrządy samohamowne.
A Ci którzy wytrwali do końca mogli się na samym końcu dowiedzieć jak działa przyrząd, który posiada każdy - czyli ciało :)

ipw grazynkaTym zakończyły się sobotnie warsztaty - po nich był kociołek Grażyny, czyli misa ciepłej strawy, która jak się okazała na tyle dobra, że jej szybko zabrakło :)
Wieczorem, pod Brandysówką, Pablo Ramatowski pokazywał swoją prezentację z ostatniej wyprawy jaskiniowej w masyw Kanin, za która ekipa STJ otrzymała szereg wyróżnień.
Na rozdaniu nagród w zawodach Sokolica Speedclimbing okazało się że najlepszą była ekipa KW Kraków: Rafał Grzymkowski i Piotrek Domagała, którzy wykręcili czas w okolicy 10 min na drodze Lot na Brandysa.

Sobota nie była ostatnim dniem naszych warsztatów - w niedziele była jeszcze okazja być na zajęciach Piotrka Sztaby jak i Jaśka Kuczery i Łukasza Depty, którzy prowadzili zajęcia z lotów.

Liczymy, że Wam się podobało - jeżeli zainteresowały was te doszkalania, to zapraszamy do naszego Klubu - u nas takie cykle doszkalań odbywają się regularnie.
Linki do galerii zdjęć:

Michała Semowa (FB)
Bartka Klimasa (FB)
Galeria KW - Ola Tyrna
Galeria KW - Adrian Rotkiewicz

 

VIII MAS za nami

MAS 2VIII Memoriał Andrzeja Skwirczyńskiego za nami. Łezka się w oku kręci,że kolejny dopiero za rok.
Do tego czasu możemy sobie powspominać to wszystko co było naszym udziałem: planowanie strategii na wygraną, wyścigi rowerowe, bieganie między skałami, wyciskanie z siebie resztek sił na kolejnych czwórkowych drogach, odpoczynek, nagrody, uśmiechy,znajome twarze. I ta pogoda, jak na zamówienie. I Paweł Ćwiąkała, który gadał jak nakręcony przez tę swoją szczekaczkę... Dobrze było?

No! To dobrze, żeście przyszli i przyjechali nawet z odległego Olsztyna i Lublina. Bez Was drodzy Uczestnicy nic by nie było! Bez Wolontariuszy nic by nie było! Bez sponsorów nic by nie było! Bez AMC, dystrybutora Petzl nic by nie było, bo serce Memoriału przecież biło w namiocie, który ta firma nam użycza i wspiera MAS jak i nasz Klub od lat.

Do kolejnego MAS-u zostało pewnie z 365 dni. Zaczynamy przygotowania, czas – start!

Ekipa MAS i KW Kraków

Galerie zdjęć:

fot. Ola Tyrna
fot. Ula Brewczyńska-Wiktor
fot. Ania Resiak
fot. Michał Semow

fot. Piotr Kądziołka

Wyniki:

Kategoria Miejsce Nazwa zespołu Uczestnicy Liczba zrobionych dróg WYNIK
Męska 1 Wylew majonezu do mózgu Jakub Kokowski (Sakwa)
Michał Czech (Sakwa)
39 583
Męska 2 Gruby i Długi Maciek  Ciesielski (KW Zakopane)
Piotr Sułowski (KW Zakopane)
32 543
Męska 3 Paweł Ćwiąkała musi schudnąć Mikołaj Pudo (KW Kraków)
Wojtek Anzel (KW Kraków)
28 447
Kobieca 1 AniesąNajlepsze Ania Dulias
Ania Piaskowy
19 269
Kobieca 2 O lolo! Danuta Frydryszak (KW Kraków)
Aleksandra  Olzacka
23 253
Kobieca 3 Rzęsy z bobra Patrycja Głowacka (KW Kraków)
Magdalenia Grzegorczyk
15 231
Mieszana 1 Kierownictwo działu Grażynek Michał  Makowski (KW Kraków)
Krystyna Wandzel
26 400
Mieszana 2 Nie licz na mnie Alicja Marzec (Wrocławski Klub Wsokogórski)
Łukasz Niemotko (Speleoklub Dąbrowa Górnicza)
21 271
Mieszana 3  ? PanDa Rekreacja ?  Ilona Gawęda (KW Kraków)
Marek Michałkiewicz (KW Kraków)
23 266

MAS 4

8.MAS belka

VIII MAS – informacje praktyczne

VIII MAS już w sobotę!
Poniżej kilka przydatnych informacji:

1. Ekwipunek:
oprócz liny, ekspresów i butów wspinaczkowych zabierzcie koniecznie kaski! Są one konieczne do wystartowania w zawodach, a sędziowie będą bezlitośnie dyskwalifikować każdego, kto nie będzie przestrzegał tej zasady

2. Dojazd i parking:
Gdzie są Kobylany, każdy wie, a jak ktoś nie wie, wie to Google Maps. Samochody będzie można pozostawić na parkingu ‘Pod Kulą’ (prosimy o parkowanie skośne zamiast tradycyjnego równoległego), przy remizie w Kobylanach oraz przy remizie w Będkowicach. Podejrzewamy, że w ostatecznym rozrachunku miejsc i tak będzie mniej niż chętnych do skorzystania z nich, więc zachęcamy do carpoolingu oraz stosowania się do zakazów parkowania wzdłuż drogi w Kobylanach. W przeciwieństwie do kilku poprzednich MAS-ów, tym razem miejsce rozgrywania zawodów jest przyzwoicie skomunikowane z centrum Krakowa, więc możecie również zostawić swoje 1.9 TDI pod domem i przyjechać do Kobylan autobusem linii 268/278

3. Biuro zawodów:
Widzimy się na polanie pod Żabim Koniem. Najlepiej bądźcie tam o 8:30, żeby spokojnie się zarejestrować, przepakować i złapać zdrową, przedstartową napinkę. O 9:30 odprawa techniczna. O 10:30 odprawa dla spóźnialskich.

4. Wspin:
Oprócz wspomnianych kasków, co już wiecie, przypominamy tylko, że nie żywcujemy, nie wspinamy się w podejściówach oraz nie wiążemy liny do uprzęży niczym innym jak podwójną ósemką. Nie chcemy Wam narzucać określonego sposobu przewiązywania się, natomiast pamiętajcie o odpowiedniej asekuracji na stanowisku (dla bezpieczeństwa swojego i innych stosujcie ogólnie przyjęte patenty poznane na kursach skałkowych). Sędziowie widzą dużo, jeżeli zauważą kogoś z liną w zębach ‘dobrze stojącego’ na stanie, na pewno podejmą odpowiednie kroki .

5. After party:
Po wspinie – ognicho pod Żabim Koniem. Ostatni autobus do Krakowa jedzie o 21:40
Ważna uwaga – wszyscy pamiętamy zeszłoroczne kłopoty z parkowaniem ‘Pod Kulą’ i zdarzające się kradzieże paliwa. Na okazję MAS poprosiliśmy Komendanta Policji w Zabierzowie o przejazdy służb patrolowych w tamtych okolicach, sami również będziemy się tam regularnie i często przechadzać. Nie możemy niestety wziąc odpowiedzialności za Wasze samochody i wlane do nich paliwo, ale wydaje nam się, że w sobotę parking ‘Pod Kulą’ będzie prawdopodobnie najlepiej zabezpieczonym bezpłatnym parkingiem na Jurze Południowej.

W razie pytań – prosimy o kontakt za pośrednictwem FB. Powodzenia!
Michał Kajtoch
Klub Wysokogórski Kraków
8.MAS belka