Już niebawem, bo w sobotę 12 marca 2016r. spotkamy się podczas XXVIII Memoriału Jana Strzeleckiego. Wszystkich miłośników Skialpinizmu zapraszamy w Tatry Zachodnie na kolejne zawody w Narciarstwie Wysokogórskim.
Polecamy nasz facebookowy profil oraz stronę. Tam z pewnością dowiecie się więcej.
Zapraszam Was na kolejne slajdowisko! Tym razem wypłyniemy na wody Antarktydy i spojrzymy ze szczytu Erebusa.
Spotkanie poprowadzi Artur Skrzyszowski.
Oto przekazana przez Artura zapowiedź:
Wyprawa na Morze Rossa to wyprawa na najbardziej niegościnne i odległe morze świata.
Chłód, wiatr, śnieg i lód to świat, jaki otaczał przez 80 dni 11 osobową załogę.W tym czasie polski jacht Selma Expeditions opuścił Hobart w Tasmanii, pokonał barierę paku lodowego i dotarł do Zatoki Wielorybów, najdalej wysuniętego na południe akwenu na świecie (78°43´S).W drodze powrotnej załodze udało się zdobyć wulkan Erebus (3794m) i odwiedzić odległą wyspę Piotra I oraz okrążyć przylądek Horn.
Zapraszamy na opowieść, która wyjątkowo nie będzie dotyczyć tylko gór, ale również rejsu po wodach Antarktydy, który łączy szeroki zakres przygotowań do tej ekspedycji, elementy ryzyka i niepewności, wyczekiwania na okno pogodowe i doświadczanie ekstremalnie niskich temperatur.
Gorąco zachęcam do udziału!
Po długiej świątecznej przerwie zapraszam Was na kolejne slajdowisko!
A tematem będzie nie byle jaki sukces ! W maju 2015 r, ekipa pod przewodnictwem Iwony zdobyła Mt. McKinley. Oto pełny skład wyprawy:
Mount McKinley (tradycyjna indiańska nazwa góry to Denali) leży w stanie Alaska w Stanach Zjednoczonych. Według zdobywców Korony Ziemi uważana jest za drugą najtrudniejszą górę po Mt. Everest.
Czy rzeczywiście było tak ciężko ? A czy… było warto ? Zacytuję słowa Iwony:
W dniu ataku szczytowego każdy przeżywał swój kryzys, mniejszy lub większy, ale szliśmy wytrwale do góry. Walka ze słabym organizmem, brak tlenu, przenikliwe zimno, ból nogi, problem z oczami... Ale było cudnie…
Na spotkaniu dowiemy się:
Nie zabraknie też ciekawostek i dobrego humoru.
Jak to możliwe, że jest tam tak czysto ? Jak przełamać kryzys w związku z… sankami ? I w końcu, do cholery, skąd wytrzasnąłem tę nazwę whisky w tytule ?
Serdecznie Was zapraszam i do zobaczenia
