- Kategoria: Tatry
Kieżmarski Szczyt - Lipka-Święcicki V
Kieżmarski Szczyt to niewątpliwie cel, na który warto choć raz w życiu wejść. Za każdym razem warto dobrze przygotować się do wycieczki. Jest to poważna ściana z uwagi na swoją wysokość oraz orientację.. Południową ścianę Kieżmarskiego można podzielić na dwie części - tą do rampy oraz powyżej niej. Rampa to długi zachód, który wyprowadza nas do grani.
Całkiem niedawno udało nam się zrobić drogę Lipka-Święcicki (V). Przyjemna droga, w dość litym terenie. Wydaje się być fajną alternatywą dla zatłoczonego Birkenmajera. Droga sama w sobue nie jest trudna, problemem jest orientacja w ścianie. My robiliśmy oryginalny przebieg drogi, który jest wariantem (?) drogi Birkenmajera. Na tatry.nfo.sk oraz Głazku jest też wariant łódzki za V+.
Wycena: V
Długość: ok. 250 metrów (5-6 wyciągów)
Czas przejścia: 4 godziny
Lokalizacja: Kieżmarski Szczyt
Uroda: 4/5
Wystawa: S
Charakter: zacięcie, płyty, kominek
Okres do wspinania: wiosna- jesień
Pierwsze przejście:
Pierwsze przejście zimowe:
Pierwsze dwa wyciągi są wspólne z Prawym Puskasem oraz Prawym Filarem. Wspinamy się w łatwym III-IV kruchym terenie z dość dobrą asekuracją i hakami. Po ponad 60m od startu mamy przed sobą kocioł, w którym rozchodzą się ww. drogi. Po lewej stronie na ściance są dwa stare haki z pętlami. Tutaj zakładamy stanowisko. Następnie podchodzimy do górnej części kociołka w rejon trawy, by kolejno wspiąć się ok 30m na półkę pod płytą. Tam znajdziemy hak z niebieskim repem. Zakładamy stan numer trzy.
Fot. Michał Majczak. Zdjęcie ze stanowiska nr 3.
Kolejny wyciąg możemy rozpocząć na kilka sposobów. A) po lewej stronie (teren II); B) Direct (V-kowa płyta) lub C) Po prawej stronie płyty (teren IV). Stąd do góry, na końcu płyty staramy się trawersować na lewo w stronę krótkiego kominka. Po kilkunastu metrach na płycie znajduje się hak z repem. Wpięliśmy się do niego i podeszliśmy do kolejnego haka (ok. 15m wyżej). Tutaj najprawdopodobniej droga Birkenmajera i Lipka-Święcicki łączą się na 1,5 wyciągu. Całkiem przyjemne wspinanie po odciągach i płycie (IV+/V-). Podchodzimy do słabo wbitego zielonego haka z liną. Zakładamy stan (proponuję dołożyć taśmę i frienda). Warto rozważyć założenie stanowiska na haku pod płytką (wygodna trawiasta półeczka).
Fot. Marta Ziembla. Michał na końcówce 4 wyciągu. Tutaj prawdopodobnie łączą się drogi Birkenmajera i Lipka-Święcicki.
Kolejny wyciąg rozpoczynamy direct (V/V+) lub trawersujemy z lewej strony (IV), jest tam wbity hak. Ok. 20m wyżej znajduje się dość kruchy teren z wielkimi głazami. Radzimy zachować szczególną uwagę podczas wspinania w tym terenie ponieważ asekurujący jest w linii spadających kamieni. Kierujemy się w stronę krótkiego piątkowego kominka. Przez niego do góry, do trawiastej półki są tam dwa haki. Robimy stan, ściągamy partnera.
Fot. Michał Majczak. Wyjście z V’tkowego kominka. Na zdjęciu Marta.
Kolejny wyciąg rozpoczęliśmy od trawersu w prawo w stronę zacięcia. Bardzo ladne, lite wspinanie z dobrą asekuracja (IV+). Stąd do góry na wielką połogą płytę, pod wielkim przewisem. Dochodzimy do poziomej ryski i nią w lewo do filarka. Teren bardzo czujny, słabo asekurowalny, ale za to w miarę prosty. Wyciąg 60 m.
Wg fototopo Głazka tam, gdzie poszliśmy leci Wariant przez Płyty za IV+/V, a droga Lipka-Święcicki znajduje się bardziej na lewo.
Fot. Marta Ziembla. Michał na starcie przedostatniego wyciągu.
Fot. Michał Majczak. Marta podczas trawersu połogiej płyty.
Ostatni wyciąg to dojście do rampy. Łatwy II-III teren.
Tutaj możemy kontynuować wspinaczkę rampą do góry i kolejno na szczyt lub zjechać rampą.
Jeżeli decydujemy się na tą drugą opcję, musimy być bardzo uważni. Rampą wspina się sporo zespołów, a i też łatwo o zaklinowanie liny. Pierwsze dwa stanowiska to ringi, kolejne to haki i pętle. Do podstawy ściany wyszło ok. 5 zjazdów.
Marta Ziembla i Michał Majczak