- Kategoria: Tatry
Pierwszy raz w Jaworowej - droga Koguta i Łazarskiego
Droga Koguta i Łazarskiego (IV) na północnej ścianie Skrajnej Jaworowej Turni to niewątpliwie bardzo dobra propozycja dla osób, które chcą rozpocząć swoją przygodę ze wspinaniem w Dolinie Jaworowej. Czasochłonne podejście, wysoka ściana, skomplikowane, długie zejście, które nieraz trwa więcej czasu niż sama wspinaczka, sprawiają, że łojenie w Dolinie Jaworowej ma swój specyficzny i uzależniający klimat. Dodatkowym (o ile nie decydującym!) atutem tego miejsca jest jego dzikość, niedostępność, a co za tym idzie, duże prawdopodobieństwo przygody. Kto raz tego spróbuje, będzie chciał więcej…
Pierwszy wyciąg i widoczny żleb, w którym tworzy się Bratysławski Lód. Fot. Marta Ziembla
Sama droga nie jest ani piękna, ani urozmaicona. Dla mnie kojarzyć się będzie z dwoma słowami: kruchość (jest takie słowo? ;)) oraz trawa. Zdecydowanie dwa te elementy dominują na drodze Wieńczysława Koguta i Romana Łazarskiego. Mimo tego, jak już wyżej napisałam, jest to odpowiedni pomysł na pierwszą drogę w Jaworowej.
Opis tej drogi znaleźć można w części XV WHP Mały Jaworowy Szczyt - Szeroka Jaworzyńska (droga nr 2253). Prowadzi ona na Skrajną Rogową Przełęcz, z której prostą granią udajemy się na Skrajną Jaworową Turnię.
Widok na ścianę. Fot. Marta Ziembla
Wycena
IV
IV
Długość
450m
450m
Czas przejścia
Nie spiesząc się 7h. Wg. informacji na tatry.nfo.sk oraz WHP 2,5 h (wydaje się to jednak bardzo mało prawdopodobne).
Nie spiesząc się 7h. Wg. informacji na tatry.nfo.sk oraz WHP 2,5 h (wydaje się to jednak bardzo mało prawdopodobne).
Lokalizacja
Skrajna Rogowa Przełęcz, Skrajna Jaworowa Turnia
Skrajna Rogowa Przełęcz, Skrajna Jaworowa Turnia
Wystawa
N
N
Pierwsze przejście
letnie 14 VIII 1976 Wieńczysław Kogut, Roman Łazarski, zimowe: ?
letnie 14 VIII 1976 Wieńczysław Kogut, Roman Łazarski, zimowe: ?
Podejście
Z Tatrzańskiej Jaworzyny zielonym szlakiem (ok. 2,5-3h). Po przejściu kładki idziemy ok. 20 min, następnie przechodzimy potok i udajemy się piargami pod ścianę - w kierunku żlebu, w którym w zimie tworzy się Bratysławski Lód.
Z Tatrzańskiej Jaworzyny zielonym szlakiem (ok. 2,5-3h). Po przejściu kładki idziemy ok. 20 min, następnie przechodzimy potok i udajemy się piargami pod ścianę - w kierunku żlebu, w którym w zimie tworzy się Bratysławski Lód.
Charakter
płyty, kilka zacięć, trawy
płyty, kilka zacięć, trawy
WHP tom XV, s. 30-35
Opis
Drogę zrobiliśmy w 11 wyciągów plus ok. 2 na lotnej. Myślę, że wcześniej można zrezygnować ze sztywnej asekuracji i pomykać na lotnej ;) Poniżej znajdziecie opis poszczególnych wyciągów. Większość drogi można przejść „jak puszcza”, czyli wybierając logiczne i nietrudne formacje. Jest to prawdą szczególnie w górnej części ściany.
Drogę zrobiliśmy w 11 wyciągów plus ok. 2 na lotnej. Myślę, że wcześniej można zrezygnować ze sztywnej asekuracji i pomykać na lotnej ;) Poniżej znajdziecie opis poszczególnych wyciągów. Większość drogi można przejść „jak puszcza”, czyli wybierając logiczne i nietrudne formacje. Jest to prawdą szczególnie w górnej części ściany.
Wspin rozpoczęliśmy nieco inaczej niż autorzy drogi, tzn. kilka metrów wyżej, zaraz pod rozpoczęciem żlebu.
- Po kilku metrach od startu łatwym terenem trawersujemy w prawo do góry, by po kilkunastu metrach wejść w wymytą i bardzo słabo asekurowalną (okropną!) płytę. Po wyjściu z płyty kierujemy się w lewo i zakładamy po kolejnych kilkunastu metrach stan. Wyciąg na równe 60m.
- Z pierwszego stanowiska start kilka metrów do góry. Następnie trawers w prawo do zacięcia, w którym znajdują się trudności drogi. Powyżej tej formacji zakładamy stanowisko. Po prawej mamy piękne płyty, które z lewej strony ogranicza zacięcie.
Drugi wyciąg. Fot. Marta Ziembla - Omijamy ww. formacje i udajemy się w lewo do góry. Na końcu wyciągu znajduje się teren z kilkoma fajnymi wspinaczkowymi ruchami.
- Wyciąg po trawach poprzecinanych blokami skalnymi. Zakładamy stan przed małą granią z kosówką na górze i płytą poniżej.
- Następnie idziemy bardzo prostą granią aż do żlebu.
- Żlebem do góry. Po 60m zakładamy stanowisko. My założyliśmy po prawej stronie żlebu. Pierwotnie droga prowadzi z jego lewej strony.
- Kolejny wyciąg po trawach z ruchomymi głazami (bardzo krucho, wszystko lata). Najpierw idziemy prosto do góry, a następnie odbijamy w lewo.
- Ósmy wyciąg najlepiej poprowadzić na wprost do widocznej płyty.
- Obchodzimy płyty z prawej strony i idziemy prosto do góry pod widoczną bambułkę skalną.
- Kilka metrów w lewo, potem filarkiem do góry. Zakładamy stan na małej, skalnej iglicy przed polami trawy.
- Kolejne wyciągi szliśmy na lotnej. Po minięciu trawiastych pól poszliśmy w lewo w stronę Jaworowego Karbu (?).
Linia drogi Kogut-Łazarski. Opracowanie: Mikołaj Pudo
Zejście
Oficjalnie istnieją cztery możliwości zejścia ze Skrajnej Jaworowej Turni:
Oficjalnie istnieją cztery możliwości zejścia ze Skrajnej Jaworowej Turni:
- Przez Zawracik Rówienkowy do Doliny Staroleśnej
- Zadnim Goryczkowym Żlebem do Doliny Rówienek, a następnie do Doliny Białej Wody- WHP tom XV, droga nr 2258
- Żlebem Litworowym trawersując wcześniej Jaworowe Wierchy do Doliny Białej Wody- WHP tom XV, droga nr 2284.
- Żlebem do Doliny Zielonej Jaworowej. Warto jednak pamiętać, że bywa tam spory płat śniegu przez cały rok. Zejście bez sprzętu zimowego może być problematyczne. Opis znajduje się w WHP tom XV, droga nr 2288.
Przy dobrej pogodzie można trafić na całkiem przyjemny zachód Słońca. Fot. Marta Ziembla
Ciekawostki
Dolina Jaworowa nie jest tłumnie odwiedzaną doliną. Głównie ze względu na odległość od Tatrzańskiej Jaworzyny oraz braku schroniska w górnych partiach doliny (najbliższe znajduje się w Dolinie Staroleśnej). Jest ona jednak bardzo ciekawą propozycją dla taterników szukających ciekawych zakątków w Tatrach. Prowadzą przez nią liczne przejścia na południową stronę Tatr (Lodowa Przełęcz, Przełęcz pod Kopą, Jaworowa Przełęcz, Śnieżna Przełęcz, Przełęcz Stolarczyka, Czarna Przełęcz, Kołowa Przełęcz). Według obecnych przepisów TANAPu przez dolinę przechodzi jeden szlak- zielony na Lodową Przełęcz. Warto pamiętać, że obszar doliny prawie w całości (głównie dolne i środkowe partie) objęty jest ścisłą ochroną rezerwatową. Zastanawiające jest to, że mimo ścisłej (!!!) ochrony cały czas w dolinie trwają prace dotyczące wycinki lasów. Widocznie warkot traktorów, hałas usuwanych drzew w mniejszym stopniu szkodzi przyrodzie niż turyści, czy taternicy.
Dolina Jaworowa nie jest tłumnie odwiedzaną doliną. Głównie ze względu na odległość od Tatrzańskiej Jaworzyny oraz braku schroniska w górnych partiach doliny (najbliższe znajduje się w Dolinie Staroleśnej). Jest ona jednak bardzo ciekawą propozycją dla taterników szukających ciekawych zakątków w Tatrach. Prowadzą przez nią liczne przejścia na południową stronę Tatr (Lodowa Przełęcz, Przełęcz pod Kopą, Jaworowa Przełęcz, Śnieżna Przełęcz, Przełęcz Stolarczyka, Czarna Przełęcz, Kołowa Przełęcz). Według obecnych przepisów TANAPu przez dolinę przechodzi jeden szlak- zielony na Lodową Przełęcz. Warto pamiętać, że obszar doliny prawie w całości (głównie dolne i środkowe partie) objęty jest ścisłą ochroną rezerwatową. Zastanawiające jest to, że mimo ścisłej (!!!) ochrony cały czas w dolinie trwają prace dotyczące wycinki lasów. Widocznie warkot traktorów, hałas usuwanych drzew w mniejszym stopniu szkodzi przyrodzie niż turyści, czy taternicy.
Fragment Przewodnika WHP
Rogowa Grań z Doliny Jaworowej (WHP Tom XV)
- Skrajna Ryglowa Turniczka
- Ryglowa Przełęcz
- Skrajny Jaworowy Kopiniak
- Pośrednia Jaworowa Turnia
- Zadnia Rogowa Przełęcz
- Jaworowy Róg
- Pośrednia Rogowa Przełęcz
- Rogowa Grań
- Skrajna Rogowa Przełęcz
- Jaworowy Karb
- Skrajna Jaworowa Turnia
Fragment Przewodnika WHP
Skrajna Jaworowa Turnia z północy (WHP tom XV)
- Rogowa Grań
- Skrajna Rogowa Przełęcz
- Jaworowy Karb
- Skrajna Jaworowa Turnia
- Skrajna Jaworowa Przełęcz