Kursy zimowe -opinie
i po Kursie.....wrażenia naszych kursantów :)
@Iwona:
"Z kursu jesteśmy niesamowicie zdowoleni. Piotrek jest świetnym instruktorem. Każdy z nas to ocenił. Skutecznie wprowadzał w "obszar ryzyka", pozostawiał pole do samodzielności i popełniania błędów, a to jest najlepszą nauką (przez doświadczenie). Nie traktował nas jak dzieci, którymi trzeba się zająć, bo mogą popełnić głupstwo (a tak pewnie jest w wielu szkołach...), ale osoby, od których należy wymagać już pewnej wiedzy, umiejętności i kondycji. W końcu poszliśmy na kurs po to, aby samodzielnie (tzn. bez instruktora i przewodnika) i świadomie chodzić po górach w trudnych zimowych warunkach, często wymagających asekuracji, po lodowcach, na wysokościach od 4 tys. w górę.
Najbardziej wymagające dni, a zarazem najbardziej pouczające dla mnie to:
2 dzień kursu - intensywna wycieczka przez grań Fajek i Granatów na askuracji lotnej - po prostu rewelacja (już planujemy sami coś podobnego, może na Słowacji).
3 dzień kursu - wydobywanie ze szczelin kogoś, wychodzenie samemu ze szczelin (ćwiczenia w terenie, gdzie w głowie pojawiały się różne demony), zajęcia o zmroku, wykorzystanie nawigacji
Rok temu uczesniczyłam (też z Marcinem) w I stopniu kursu turystyki zimowej, gdzie pierwszy dzień był z innym instruktorem, a pozostałe 3 dni z Piotrkiem. W tym roku zależało nam, aby II stopień koniecznie był z Piotrkiem (bo to instruktor, który nie tylko uczy, ale też inspiruje i motywuje). Justyna z Wojtkiem byli też baaardzo z Piotrka zadowoleni (I stopień mieli z kimś innym).
Zaletą kursu turystyki zimowej II stopnia jest to, że pojawiają się na nim ludzie, którzy wiedzą, czego chcą, mają pewne cele i motywacje. Kurs organizowany przez KW jest dodatkowo bardziej wymagający, bo nie jest komercyjną szkołą, lecz klubem, który ma insturować, a nie dać "papierek"."
@Marcin:
"Kurs pierwsza klasa, poszerzył moje horyzonty na temat zagrożenia w górach czy asekuracji.
W programie kursu nie zmieniłbym praktycznie nic. Wyjście na grań Granatów przez Fajki rewelacja wrażenia niezapomniane podobnie jak ćwiczenia wyciągania ze szczelin ukazywały zagrożenia z tym związane oraz pozwalały wierzyć w siebie, że mimo beznadziejnej sytuacji jesteśmy wyjść cało z tej opresji. Piotr Sztaba jest świetnym instruktorem, który ma pomysł na zajęcia, potrafi świetnie przekazać swoja wiedzę oraz dodatkowo jeszcze zainteresować tematem."
@Justyna
"Kurs super oceniam na 5. Najlepsze było ratowanie się ze szczeliny, zdobycie Świnicy i wspinaczka na lodospadzie"
@Maciek
"kurs może ukierunkować nas na dalszą działalność zimową w górach. Innymi słowami: można dowiedzieć się czy bardziej kręci nas wspinaczka lodowa czy w mikście czy po prostu bezpieczna górska turystyka zimowa (można dowiedzieć się co należy mieć i jak tego używać)"
Kurs Turystyki Zimowej, marzec 2014, Instruktor Łukasz Depta