KW banner 

Aktualności

Wycinka doliny Kobylańskiej

wycinka kobylanskiejPod koniec 2013 roku pojawił się pomysł, aby zająć się wycinką krzewów w Dolinie Kobylańskiej. Kleszcze oraz niedogodności związane z dostępem do niektórych dróg przelały czarę goryczy i od gadania trzeba było przejść do czynu. Niby prosta sprawa: zbieramy się, wpadamy z sekatorem wycinamy co nam przeszkadza i znikamy. Ale zaraz, zaraz… Dolina Kobylańska… Wyżyna Krakowsko-Częstochowska…Park Krajobrazowy Dolinki Krakowskie…Ochrona Środowiska STOP!!!!

Sprawa stała się jasna – taką akcję trzeba przeprowadzić „na legalu”. Długooooo byłoby pisać o urzędowych ścieżkach. Niemniej jednak po wizji lokalnej w połowie grudnia uzyskaliśmy pozytywną opinię od Zarządu Parków Krajobrazowych Województwa Małopolskiego. Teraz już tylko kilka wycieczek do właściciela terenu, czyli Gminy Zabierzów, kolejna wizja lokalna z przedstawicielami Starostwa Powiatowego, Gminy Zabierzów oraz Parków Krajobrazowych i w połowie kwietnia otrzymaliśmy oficjalne pozwolenie na wycięcie krzewów.

Rejon działania, który ściśle określało pozwolenie, obejmował:

Rejon Kuli, Turni Marcinkowskiego, Turni z Krokiem oraz Turni Długosza .

Do pierwszego etapu działań przystąpiliśmy 16.04.2014. Obszarem prac były rejony Turni Długosza, Turni z Krokiem. Efekt przerósł moje najśmielsze oczekiwania. Nareszcie pod Turnią z Krokiem nie stoimy w krzakach a pod Długoszem nie targamy gaci o dziką różę. Druga tura wycinki miała miejsce dnia 05.05.2014 w rejonie Kuli. Pod Skwirowymi drogami zrobiło się dużo jaśniej. Przecięta została ścieżka prowadząca pod północną część skały. A kursanci ćwiczący na zrzutni nie będą lądowali w leszczynie.

Łączny czas poświęcony na prace terenowe to około 10h.

Cała akcja odbyła się przy wsparciu wolontariuszy:

1. Wojtek Buchta
2. Michał Gabzdyl
3. Damian Granowski
4. Miłosz Jodłowski
5. Bartek Klimas
6. Adam Kurczych
7. Przemek Kurczych
6. Bogumił Pawlak
7. Mikołaj Pudo

Chciałbym również podziękować Mateuszowi Paradowskiemu oraz Szymonowi (Wojciech Szymendera) za wsparcie merytoryczne podczas przygotowywania akcji.

Wycinka nie doszłaby do skutku gdyby nie przychylne decyzje władz Parków Krajobrazowych Województwa Małopolskiego, Urzędu Gminy Zabierzów oraz Starostwa Powiatowego za co serdecznie im dziękujemy.

Patrząc na efekty wycinki z perspektywy dwóch miesięcy pewne jest, że akcja musi mieć charakter cykliczny. Myślę, że tradycja pielęgnowania terenów okołowspinaczkowych na terenie doliny Kobylańskiej na stałe zagości w kalendarzu KW Kraków. Roślinność odrasta w szaleńczym tempie i tam gdzie kilka tygodni temu była 10cm trawka dzisiaj rosną metrowe rośliny. W przyszłym roku planujemy rozszerzenie akcji o rejon Okrętu oraz Lotników. A moim kolejnym idée fixe jest usunięcie graffiti na Żabim Koniu...

Zdjęcia z wycinki możecie znaleźć w naszej galerii.




Biuletyn PZA 1/2014

Z przyjemnością wysyłam nowy numer Biuletynu PZA.  Będę się starała aby kolejne numery ukazywały się regularnie, przynosząc Wam co kwartał porcję świeżych informacji.
Chciałam zwrócić Waszą uwagę na  ubezpieczenie "Bezpieczny powrót" - myślę, że w sezonie wakacyjnym jest to szczególnie istotna wiadomość dla członków Waszych Klubów (oczywiście mam nadzieję, że podzielicie się z Nimi tą informacją, a także udostępnicie Biuletyn w formie pliku który wysyłam lub linka http://www.pza.org.pl/download/2607739.pdf )
Życzę miłej i owocnej lektury

Jolanta Głowacka

Narodowy Dzień Sportu

Polski Związek Alpinizmu został zaproszony przez Fundację Zwalcz Nudę, która wspólnie z Ministerstwem Sportu i Turystyki, Polskim Komitetem Olimpijskim, oraz największymi mediami sportowymi organizuje II edycję Narodowego Dnia Sportu do udziału w tej imprezie.
NDS baner
NDS odbędzie się 14 czerwca 2014 r. a więc czasu jest niewiele. Mimo to wierzymy, że uda nam się zmobilizować Was do współpracy.
Chcielibyśmy zachęcić kluby do umożliwienia wszystkim chętnym dostępu do nieodpłatnych, specjalnie przygotowanych zajęć sportowych zgodnych z profilem Waszej działalności.
Zapraszamy do zapoznania się z informacjami na ten temat oraz propozycjami organizatorów.
NDS plakat
 

V Memoriał Andrzeja Swkirczyńskiego – Dziękujemy!

Dziękujemy wszystkim uczestnikom V Memoriału Andrzeja Skwirczyńskiego za udział i doskonałą atmosferę. W tym roku w zawodach wzięła udział rekordowa liczba 127 zespołów, które reprezentowały pełne spektrum podejścia do wspinania: od pełnego spokoju i dostojeństwa, czerpania przyjemności z rewelacyjnej pogody, aż po pełne zaangażowania sprawne zaliczanie kolejnych dróg. Wygrywał tradycyjnie każdy, kto znalazł w Memoriale to, co we wspinaczce najbardziej lubi.
Zbiórka przed Memoriałem (fot. Michał Semow)
Zbiórka przed Memoriałem (fot. Michał Semow)

Wyniki

Zainteresowani sprawdzili swoje wyniki już dawno temu na oficjalnej stronie Memoriału. Dla porządku podajemy skład podium w każdej kategorii z krótkim komentarzem.

Zespoły żeńskie
Miejsce 1 – Ilona Gawęda (KW Kraków) i Joanna Klimas (KW Kraków), 784
Miejsce 2 – Daria Krynicka (KW Wrocław / KKW Zawrat) i Olga Kosek (AKG Łódź), 675
Miejsce 3 – Natalia Terlecka (AVATAR) i Karolina Ośka (KS Korona), 643

Warto zauważyć, że gdyby Ilona z Asią były klasyfikowane w kategorii męskiej, zdobyłyby czwarte miejsce.

Najlepsze zespoły żeńskie (fot. Bartłomiej Klimas)
Najlepsze zespoły żeńskie (fot. Bartłomiej Klimas)

Zespoły męskie
Miejsce 1 – Paweł Kopta (KS Korona/KW Kraków) i Andrzej Marcisz (KS Korona), 1184
Miejsce 2 – Adam Pieprzycki (KW Kraków) i Robert Rokowski (KW Kraków), 1068
Miejsce 3 – Mikołaj Pudo (KW Kraków) i Damian Granowski (KW Kraków), 1019

Zwycięzcy zrobili 52 drogi. Zagęszczenie zawodników związanych z KW Kraków napawa organizatorów dumą. Podium w tej kategorii niezupełnie jednak odzwierciedla faktyczny stan rywalizacji – chodzą słuchy, że gdyby pewien zespół, którego występ został zakłócony wypadkiem, oddał kartę, wszystkie zespoły obecne na podium spadłyby o oczko niżej (mimo faktu, że feralny zespół wspinał się przez 1,5 godziny krócej od pozostałych).

Najlepsze zespoły męskie (fot. Maciej Rabsztyn)
Najlepsze zespoły męskie (fot. Maciej Rabsztyn)
Zespoły mieszane
Miejsce 1 – Olga Niemiec (KS Kraków) i Jakub Ciemnicki (ŁKW), 973
Miejsce 2 – Bożena Kraszewska (Avatar) i Artur Kraszewski (Avatar), 745
Miejsce 3 – Angelika Miśkowska (KW Gliwice / SALEWA BLOCK / Fair-Climb) i Marcin Michałek (KW Gliwice), 603

Zespół Angeliki i Marcina w losowaniu zdobył również Nagrodę Specjalną, czyli sponsorowany przez firmę AMC przelot na finał Petzl RockTrip w Turcji.

Statystyki
Miłośnikom statystyk, porównań, zestawień, itp. polecamy natomiast krótki tekst i długą tabelkę z odnotowanymi przejściami poszczególnych dróg. Możliwość sortowania tabelki w kilku opcjach może zapewnić Wam nieprzespaną noc… ;-)

Nagrody

Aby podkreślić, jak bardzo liczy się sam udział w tej imprezie, zdecydowaliśmy się poprosić naszych sponsorów o wiele drobnych nagród, tak aby każdy z zespołów miał szansę wylosowania atrakcyjnych fantów. Natomiast członkowie zespołów, które stanęły na podium otrzymali specjalne trofea w postaci grawerowanych pamiątkowych haków, a zwycięski zespół tradycyjnie otrzymał prawo do pierwszego przejścia i nazwania specjalnie przygotowanego projektu.

Nagrody (fot. Michał Semow)
Nagrody (fot. Michał Semow)

Wartość dodana

Po każdej edycji Memoriału w skałkach pozostaje coś, z czego skorzystać mogą wszyscy wspinacze. Reekipujemy drogi Skwira, przygotowujemy też całkiem nowe linie. W zeszłym roku udało nam się wymienić asekurację na większości dróg Andrzeja na Łysych, Witkowych i Sokołowych Skałach, które jeszcze tego wymagały. Dzięki temu w tym roku moce przerobowe KW Kraków zostały wykorzystane do przygotowania nowego sektora w Słonecznych Skałach (sic!). Na tyłach Szerokiego Komina powstało sześć całkiem nowych linii i wyremontowano tam jedną starą, zapomnianą drogę. Topo sektora zostanie opublikowane jak tylko zwycięzcy otworzą znajdującą się w nim drogę-nagrodę.

wspinanie na Memoriale (fot. Michał Ciuba)
Wspinanie na Memoriale (fot. Michał Ciuba)

Zmiany, zmiany, zmiany

W całej maszynerii Memoriału są elementy działające lepiej lub gorzej. Z roku na rok staramy się ją udoskonalać. W tym roku po raz pierwszy nad przebiegiem zawodów czuwało jury złożone z osób niezaangażowanych w przygotowanie zawodów. Serdecznie dziękujemy członkom jury: Rafałowi Nowakowi, Tomaszowi Ręgwelskiemu i Piotrowi Sztabie.

Choć Memoriał Skwira z założenia jest imprezą “pełzającą” po różnych lokalizacjach, to po raz drugi z rzędu gościliśmy w skałach w otoczeniu Doliny Szklarki. Z pewnością przyczyniły się do tego bardzo pozytywne relacje z włodarzami Jerzmanowic i miejscową jednostką Ochotniczej Straży Pożarnej, opracowane topo, przygotowane drogi wspinaczkowe. Bez wątpienia nadszedł czas na zmianę lokalizacji, pomysłów jest wiele, ale jedno jest pewne – dróg musi być dużo!

Dróg musi być dużo (fot. Michał Semow)
Dróg musi być dużo (fot. Michał Semow)

Wypadek, któremu uległ Jacek Zaczkowski, jeden z najbardziej doświadczonych uczestników Memoriału, dał nam wszystkim wiele do myślenia. Co więcej, obserwacja operacji sprzętowych wykonywanych przez niektórych zawodników uświadamia, że jakaś siła wyższa zapewnia nam regularnie nie tylko dobrą pogodę… Jest jeszcze zbyt wcześnie, żeby mówić o konkretach, ale krok w stronę minimalizacji ryzyka jest na Memoriale nieunikniony. Jeśli więc planujecie start w kolejnym MASie, to zainwestujcie w kaski i ćwiczcie przewiązywanie przez ringi zjazdowe. Trzymajmy też kciuki za szybką i pomyślną rekonwalescencję Jacka, tak abyśmy w komplecie spotkali się w 2015 r.

memorial-andrzeja-skwirczynskiego2014-logo


Ankieta
Uczestników Memoriału poprosiliśmy o podzielenie się opiniami na temat tegorocznych zawodów i sugestiami na przyszłość. Ankieta dostarczyła nam dużo cennych informacji, ale zestawienie niektórych opinii pochodzących od różnych osób pokazuje, że wszystkim i tak nie uda się dogodzić. Gdybyśmy chcieli zorganizować kolejny MAS w innym rejonie z większą ilością dróg kierując się Waszymi wytycznymi, to miejscem następnej edycji musiałoby być chyba Arco.

Memoriałowe wspinanie (fot. Ola Tyrna)
Memoriałowe wspinanie (fot. Ola Tyrna)
Ograniczenie ilości zespołów pomogłoby uniknąć tłoków.
- Zespołów może i było dużo, ale nie mieści mi się w głowie, że mógłby przejść pomysł ograniczenia ich liczby.

Nie podobał nam się brak możliwości zobaczenia punktacji za drogi przed zawodami.
- Obczajanie punktacji w biegu i inne emocje – to sprawia, że już tydzień przed tegorocznymi zawodami byłem tak podjarany, że nie umiałem zasnąć.

- Nie podobał mi się sposób losowania nagród – nie trzymał w ogóle napięcia.
- Fajna nowa formuła przyznawania nagród.

Podobalo mi się, ze wszyscy byli bardzo mili!
- Były zespoły, które bezczelnie wykorzystywały innych.

- Bardzo fajnie, że odbyło się w Słonecznych.
- Na pewno nie powinien to już być obszar Ostańców Jerzmanowickich.

Dla nas ilość dróg była w sam raz, a wybierając Słoneczne jako obszar działania nie doświadczyliśmy tłoku.
- W Łysych były spore korki toteż jednak dróg wydaje się za mało.

Mniej nagród!
- Nagród nigdy dość!

Z innych ciekawostek:

- Zakazanie rowerów – odpada.
- “Nie ma nas na żadnym zdjęciu” – z naszych obserwacji wynika, że istnieją pewne elementy gwarantujące znalezienie się na zdjęciach: ubranie kolorowych leginsów, wspinanie bez koszulki, znalezienie ładniejszego partnera lub ostatecznie, zajęcia miejsca na podium. A tak serio, to nie wierzymy, że ktoś może mieć aż takiego pecha, żeby nie znaleźć się na żadnym z 879 zdjęć z V MAS w galeriach na stronie KW.

Zapraszamy również do oglądania galerii zdjęć zamieszczonych przez uczestników na naszym profilu fb.

Jeżeli macie talent i chęć – zapraszamy do publikowania waszych relacji i zdjęć z Memoriału na stronie KW Kraków. Zainteresowanych prosimy o bezpośredni kontakt z organizatorami.

Zawody nie odbyłyby się bez sponsorów, partnerów i patronów medialnych, dlatego prosimy was o chwilę zadumy nad paskiem sponsorskim. Zapraszamy do udziału za rok.

Wojtek Bieniek, Maciek Chmielecki
KW Kraków

memorial-andrzeja-skwirczynskiego2014-patroni-620x208


V MAS - podziękowania

Memorial AS logo 2014 resizeObsługa biurowa, pozyskanie sponsorów, stworzenie i obsługa nowej strony www, przygotowanie banera, plakatów i grafiki na koszulki, przygotowanie formularza rejestracyjnego, prace ekipersko-eksploracyjne, rejestracja zespołów i kontrola wpłat, korespondencja z zawodnikami, przygotowanie i skład topo, druk materiałów, przygotowanie nagród na podium, składanie pakietów startowych, zamówienie aprowizacji i kibelków, obsługa parkingu, przygotowanie i obsługa biura zawodów, sędziowanie w terenie, liczenie wyników, setki kilometrów przejechane na własny koszt, setki minut wydzwonionych na własny koszt, pisanie materiałów prasowych i duuuużo drobnych rzeczy, których nie sposób wymienić... oraz oczywiście najbardziej stresujące pilnowanie żeby to wszystko było zrobione na czas ;)

Memoriał Andrzeja Skwirczyńskiego jest przygotowywany i przeprowadzany społecznie przez całkiem pokaźne grono bardzo pozytywnie zakręconych członków KW Kraków. Gdyby każdej z wymienionych poniżej osób trzeba było wypłacić odpowiednie wynagrodzenie, to start w zawodach kosztowałby kilkaset złotych.

V Memoriał Andrzeja Skwirczyńskiego „zrobili” dla Was:

Wojtek Anzel, 
Wojtek Buchta, 
Maciej Chmielecki, 
Michał Ciuba, 
Paweł  Ćwiąkała, 
Michał Gabzdyl, 
Ilona Gawęda, 
Łukasz Gołębiowski, 
Łukasz Jankowski, 
Tadeusz Kuchno,
Asia Klimas,
Bartek Klimas, 
Michał Kowalski, 
Gosia Kozak, 
Katarzyna Kowalska, 
Sebastian Kulczycki, 
Dominik Malec, 
Artur Maślanka, 
Szymon Michlowicz, 
Janek Mondzelewski, 
Michał Natkaniec, 
Tomek Owerko, 
Mateusz Paradowski, 
Bogumił Pawlak, 
Tomi Pawłowski, 
Ewa Piórecka, 
Kasia Pomykała, 
Maciej Rabsztyn, 
Piotr Rożek, 
Bartek Sałaciński, 
Michał Semow, 
Ola Tyrna, 
Ula Zimny 
i niżej podpisany.

Osobne podziękowania należą się kolegom, którzy zdecydowali się zasiąść w jury zawodów: 
Rafałowi Nowakowi, 
Piotrowi Sztabie,
Tomkowi Ręgwelskiemu.

Ponadto w przeprowadzeniu V MAS aktywnie pomagały osoby nie należące do Klubu: 
Ania Heller, 
Miłosz Jodłowski,  
Marzena Oklejewicz 
Włodek Porębski, 
którym tym bardziej należą się nasze podziękowania.

Podsumowując: Wielkie podziękowania dla wszystkich organizatorów V MAS!

Cały czas jesteśmy otwarci na Wasze pomysły i pomoc. Przecież VI MAS już za niecały rok!

Pozdrawiam serdecznie,

Wojtek Bieniek

P.S.: jeśli kogoś pominąłem, najmocniej przepraszam – dużo Was pomaga, co raz więcej, i to niesamowicie cieszy!