banner SWW

Zestaw standardowy do wspinania na własnej

Jeśli jesteś początkującym wspinaczem, który chce skompletować sprzęt do wspinania na własnej asekuracji to być może trafiłeś w dobre miejsce. Być może*...



Maciek Chmielecki na Przerysie Sokoła w Rudawach Janowickich. (Polecam relację z wyjazdu. Naprawdę dobra). Fot. Michał Wiktor


Poniższe zestawienie sprzętu asekuracyjnego do wspinaczki w Tatrach latem i zimą, powstało na podstawie sondy przeprowadzonej z kilkoma tatrzańskimi wymiataczami(link). Warto sobie poczytać w ramach uzupełnienia. Tymczasem tutaj znajdziecie pewien „ekstrakt”, zgodny z wytycznymi GTW SWW KW Kraków.

Warto sobie zrobić z tego "checklistę" przed wyjazdem na wspinanie.

Tatry

LATO

lina: Połówkowa 2 x 60 m [ Kupujcie od razu liny z impregnacją, są o wiele trwalsze)
kości: Set kości [ W granicie zazwyczaj nie potrzebujecie specjalnych kości. W zupełności wystarczą klasyczne (np. DMM Wallnut)]
friendy: ilość 7-10. Warto mieć offsetowe (np. Alieny)
- 2-3 mikrofriendy [tutaj dopisek dla początkujących - Na łatwych drogach powinniście obejść się bez mikrofriendów, więc wpierw skompletujcie sobie zwykły set friendów]
- Set friendów do rozmiaru Cama #2 (Polecamy Camaloty BD i DMM Dragony, KW często robi grupowe zniżki w Camperze, przez co można Dragony nabyć taniej)
ekspresy: 10-12 (większość z tego, to górskie, przedłużane ekspresy)
taśmy:
- 4-6x120 cm (dynema z karabinkiem)
- 2 taśmy (nie dynemy) do budowania stanowisk

Np. Asia Klimas poleca zestaw:

 3-4 taśmy nylonowe, długosci 80cm( 2sz) + 120cm(1szt)
dynema: 3-4: 60cm(1sz) 80 lub 100cm(3sz) lub mniej taśm + rep z dynemy (ok 4,5metra)

haki: Rzadziej niż zimą, lecz raczej miejcie na poważniejsze drogi np. taką kombinację:
- 2x V 50mm
- 2x knife 40mm
- 1x jedynka
- 1x lyżka
- młotek

Jebadełko :-)

Inne: Apteczka, mapa, kompas, folia NRC, zapasowa czołówka (!), telefon

ZIMA



Mikołaj Pudo porządkuje sprzęt na Galerii Gankowej. Fot. dg


lina: Połówkowa 2 x 60 m  (raczej grubsza. Impregnowana.)
kości:  Set kości + ew. 2-4 Tricamy (czasem siadają tam, gdzie nic nie siada :-) )
friendy: 7-10
- 2-3 mikrofriendy
- Set friendów do rozmiaru Cama #2. Świetnie siadają friendy offsetowe (np. Metolious TCU)
ekspresy: 10-12 (większość to górskie ekspresy, raczej druciaki)
taśmy:
- 4x120 cm (dynema z karabinkiem)
- 2 taśmy (nie dynemy) do budowania stanowisk
haki: Pozycja obowiązkowa, raczej więcej niż latem. Np.
- 2x V 50mm
- 2x knife 40mm
- 2x jedynka
- 1x lyżka
- 1x Bulldog
- 1x Igła do trawek (np. Warthog) (lub kolejny buldog)
- młotek

Jebadełko (Zamiast jebadełka można używać ostrzy od dziabek. Nie jest jednak tak precyzyjne jak jebadełko i czasem nie będziemy wstanie wyjąć np. frienda. Wybór należy do Ciebie :)

Inne: Apteczka, mapa, kompas, folia NRC, zapasowa czołówka (!), telefon


Raki: Raczej Monopoint, chyba że wybierasz się na drogę trawkowo/lodową.
Dziabki: Techniczne (np. Fusion, Nomic, Switch)

Sprzęt osobisty

trzy karabinki zakręcane typu HMS - ja używam jeden zwykły HMS + 2 mniejsze (czyt. lżejsze)

Przyrząd asekuracyjny dwufunkcyjny

dwie pętle z repa o przekroju 5-6 mm i długości 60 cm oraz 120 cm

uprząż

kask

zimą lonża (np. Montano) do dziabek

czołówka

Jeśli masz uwagi, lub chciałbyś napisać, co ty nosisz w Tatry, to zapraszam serdecznie poprzez system komentarzy, lub mailowo ;).

Skałki

Właściwie powyższy letni zestaw tatrzański powinien nam wystarczyć na większość dróg skałkowych na własnej asekuracji, z małym ale.

W Sokolikach i Rudawach ten zestawik będzie się bardzo dobrze sprawdzał (dodałbym jeszcze ekwiwalent Cama #3), chyba że droga wymaga niestandardowego zestawu asekuracyjnego (np. duże Camy). W przewodnikach M. Kajcy, przy każdej takiej drodze mamy stosowne oznaczenie.

Na Jurze sytuacja przedstawia się nieco inaczej, ponieważ wapień, ze względu na swoją niejednorodną strukturę jest trudniejszy do asekuracji, niż granit. Dlatego często friendy nie siadają tak dobrze, jak kości, tricamy, heksy.

Jest też sporo uch skalnych, na których możemy założyć pętlę. Jeśli ucho jest w miarę solidne, to mamy właściwie punkt o wytrzymałości ringa.

Dodatkowo, nie musimy całego tego szpeju targać kilometrami, więc możemy wziąć więcej (np. dublować friendy).

Jadąc na skałki jurajskie możemy zabrać taki komfortowy secik, który na miejscu będziemy modyfikować w miarę potrzeb.

lina: pojedyncza 60 metrów
kości:  Set kości + ew. 2-4 Tricamy (czasem siadają tam, gdzie nic nie siada :-) )
friendy: 4-6
- Friendy do rozmiaru Cama #3. (Tutaj raczej warto zainwestować w takie marki jak BD lub DMM).

Heksy: 2-4

Świetne ma DMM, Camp. W sumie można często kupić heksy na allegro (set 10 starych (ale dobrych) heksów za około 150 zł!).

Osobiście mam Campa #11, którego traktuje jako talizman (dostałem na urodziny :-) ). Tam gdzie widzę, że siądzie to biorę koniecznie.

ekspresy: W zależności od długości drogi. Na ok. 30 metrową VI na własnej wziąłbym 10-14 (większość zwykłych ekspresów + kilka górskich)
taśmy:
- 4x 60 - 120 cm (dynema, lub zwykła. Warto aby w zestawie były cienkie taśmy)

- 2 repiki (5-6 mm. Opcjonalnie cieńki z kevlaru)

Jebadełko

Oczywiście ten zestaw sporo kosztuje. Co może być problemem dla osób które studiują/zaczynają się wspinać. Dlatego weźcie pod uwagę, że jest sporo dróg w miarę łatwych, nie za długich na których ilość sprzętu jest zdecydowanie mniejsza.

Polecam podpytać się bardziej doświadczonych. Sam też znam parę dróg pod Krakowem, gdzie można się fajnie powspinać na własnej z małą ilością sprzętu.

Sam sporo dróg przeszedłem na zestawienie: set kości, 4 friendy, pętle. Aczkolwiek wtedy możecie nieco psychę poćwiczyć.

A zestaw: set kości, heksów i pętle + ew. 4 friendy powinien wystarczyć Wam na 90% dróg do VI.1 na Jurze.

Damian Granowski

*Instruktorem jestem, ale sportowej wspinaczki. Doświadczenie jakieś w Tatrach, skałach mam, ale dupy nie urywa. Więc jeśli ten "zestaw standardowy" będziesz stosował w górach, skałkach, to na własną odpowiedzialność. Polecam kursy z wykwalifikowanymi instruktorami KW Kraków;).